Uwielbiam tańczyć i imprezować z moim mężem, dlatego kiedy NARESZCIE udało nam zostawić komuś małą i się wybrać do centrum postanowiłam ubrać się w sukienkę - one zawsze powodują, że mężczyznom robi się gorąco :D Tak też było - uwierzcie, byłam gwiazdą klubu Old Fashion Cafe :)))
Z kosmetykami do makjażu zresztą, tak samo jak z butami i okryciami wierzchnimi jest tak, że służą nam dłuższy okres czas. Cena, nawet jeśli nie jest szczególnie niska rozkłada się na czas używania. Dlatego jestem w stanie zrozumieć (i sama czasem tak robię) zakup tych produktów niezupelnie "po taniości". Ale o tym pisać będę jeszcze w kolejnych postach. Opowiem także o sposobie kupowania porządnych, świetnej jakości produktów dużo taniej :) Pewnie część z Was już tak robi, ale dla mnie było to odkryciem :)
Jestem ciekawa Waszych opinii - ja Wam się podoba dobór sukienki do mojej figury, dobór dodatków oraz okrycia wierzchniego? Czy makijaż pasował do całości?
- Sukienka (a w zasadzie tunika, wybrałam rozmiar L ;)) - Sklep z chińskimi ciuchami w Genui przy Porcie Antycznym - 1,5 euro (6 zł)
- Buty (zdecydowanie najdroższy element stroju - jednak uważam, że zwłaszcza te jesienno-zimowe służą tak często, że można w nie zainwestować trochę więcej) - CCC, 139 zł
- Zamszowy plecaczek - Second Hand przy ul. Widnej we Wrocławiu - 5 zł (+ 20 zł za naprawę i wzmocnienie delikatnie dziurawego dna) = 25 zł
- Naszyjnik z masy perłowej - Babski Targ - małe wydarzenie, na które przychodzi się ze swoimi rzeczami do sprzedaży czy wymiany - 10 zł
- Kolczyki perełki (widoczne będą lepiej na fotkach makijażu) - Oriflame - 10 zł (ze zniżką menedżera 90%) czyli 1 zł
- Skórzana bransoletka (biało-niebieska) - Allegro - 5 zł
- Różaniec bransoletka - prezent - 0 zł
- Beżowa bransoletka, z której dochód przeznaczony jest na fundację A Kuku - Oriflame - 13 zł
- Bransoletka z serduszkami - Oriflame - 19 zł (ale jako menedżer mam 90% zniżki), więc: 1,9 zł
Tutaj ostatnie zdjęcie, którego jakości nie mogłam poprawić, bo rozładował się aparat, a mi spieszno było na imprezę :D
- Ponczo - Oriflame - 40 zł (ze zniżką 90%) - 4 zł
- Sweterek na guziczki (mało widać spod spodu) - Mango - 49 euro (niecałe 200 zł) - czyli jednak nie buty były najdroższe - tu przyznaję się do lekkiego aktu desperacji, kiedy szukałam czegoś jako okrycie wierzchnie na Chrzest Anastazji, a nic tańszego pasującego do sukienki nie znalazłam. Z pewnościa posłuży mi jednak kilka dobrych lat i koszt się rozłoży :) Może będziecie się smiać, ale miałam kaca moralnego po tak drogim zakupie - słusznie?
Makijaż (wszystkie kosmetyki są z Oriflame), kupowane w cenach klubowych, w najlepszych cenach promocyjnych, jakie udało mi si wyłapać :)):
- Baza pod makijaż - 15 zł
- Podkład adaptacyjny Giordani Gold, kolor Light Ivory - 23 zł
- Puder sypki - 15 zł
- Puder brązujący terracotta - 23 zł
- Cienie do brwi (nałożone także na powiekę) - 15 zł
- Zielona kredka do oczu - 7 zł
- Próbka pomadki Giordani Gold- 0,5 zł
- Tusz do rzęs Volume Build - 15 zł
Z kosmetykami do makjażu zresztą, tak samo jak z butami i okryciami wierzchnimi jest tak, że służą nam dłuższy okres czas. Cena, nawet jeśli nie jest szczególnie niska rozkłada się na czas używania. Dlatego jestem w stanie zrozumieć (i sama czasem tak robię) zakup tych produktów niezupelnie "po taniości". Ale o tym pisać będę jeszcze w kolejnych postach. Opowiem także o sposobie kupowania porządnych, świetnej jakości produktów dużo taniej :) Pewnie część z Was już tak robi, ale dla mnie było to odkryciem :)
Jestem ciekawa Waszych opinii - ja Wam się podoba dobór sukienki do mojej figury, dobór dodatków oraz okrycia wierzchniego? Czy makijaż pasował do całości?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz